Bananowo-sezamowe muffiny z daktylami

Kto mnie zna, ten wie, że jestem wielką fanką wszelkich babeczek i muffinek. Uwielbiam je przede wszystkim dlatego, że tak łatwo i szybko się je robi - wystarczy wziąć dużą miskę, wsypać potrzebne składniki, zblendować, przełożyć do foremek, włożyć do piekarnika i już - pół godzinki i deser gotowy. Poza tym babeczki zostawiają ogromne pole do popisu i kuchennej improwizacji: wystarczy jeden sprawdzony podstawowy przepis, który będziemy mogli dowolnie modyfikować dodając lub zamieniając niektóre składniki, co pozwoli nam za każdym razem cieszyć się innym, nowym ciachem! Z mojego doświadczenia wynika też, że przypadku większości przepisów na muffiny sprawdza się zasada dodawania produktów "na oko" - być może za każdym razem wyjdą nieco inne, ale najważniejsze jest to, że ZAWSZE WYJDĄ. 

Połączenie sezamowej pasty tahini i słodkich, mięsistych daktyli to jeden z moich ulubionych smaków. A to wszystko w towarzystwie banana i czekoladowej polewy z prażonymi ziarnami sezamu smakowało naprawdę obłędnie! Sezam poza fantastycznym smakiem ma również mnóstwo dobroczynnych właściwości, o których pisałam tutaj



SKŁADNIKI:
  • 2 szklanki mąki (u mnie 1 szklanka orkiszowej i 1 pszennej tortowej, ale sprawdzi się każda inna o podobnych właściwościach)
  • 0,5 szklanki mleka roślinnego
  • 0,5 szklanki oleju
  • 2 duże dojrzałe banany
  • 2 łyżki mielonego siemienia lnianego zalanego wcześniej wrzątkiem
  • 4 łyżki tahini
  • 3-4 łyżki sezamu
  • 3 łyżki ksylitolu (lub innego słodzidła)
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 10-15 daktyli
  • Dodatkowo jako polewa: 1 tabliczka gorzkiej czekolady (ja użyłam takiej z 85% zawartością kakao) i kilka łyżek sezamu do udekorowania babeczek



WYKONANIE:
Mąkę, proszek do pieczenia, posiekane daktyle, sezam i ksylitol łączymy w dużej misce. Pozostałe składniki blendujemy na gładką masę, a następnie wszystko razem mieszamy i przekładamy do foremek. Pieczemy w 180 stopniach około 20-25 minut. Po wystudzeniu polewamy rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą. Na suchej patelni prażymy sezam, posypujemy nim babeczki, a następnie zjadamy ze smakiem :) 




Komentarze