Oznaki jesieni to: kasztany, kolorowe liście na drzewach, coraz krótsze dni i zapach piekącej się szarlotki przynajmniej raz w tygodniu. Moja ulubiona to taka najprostsza, na kruchym spodzie, z kwaśnych jabłek, z toną cynamonu i ze słodką kruszonką. Ostatnio postanowiłam trochę poeksperymentować i spróbować czegoś nowego. Dodatkowo nazbierałam kilkanaście kilogramów orzechów włoskich, którym trzeba było znaleźć przeznaczenie. Tak powstała ta tarta. Do jej wykonania potrzeba dosłownie kilku podstawowych składników, które bez problemu znajdziecie w każdym sklepie (a może nawet w Waszych kuchniach ;)). Żeby ją zrobić nie potrzeba żadnych zdolności kulinarnych, a jedynie odrobinę cierpliwości i ostrego noża, żeby pokroić jabłka w tak cienkie plasterki. Jednak efekt końcowy jest zdecydowanie tego wart, a więc do dzieła!
Składniki:
- 1,5 szklanki płatków owsianych górskich
- 1 szklanka orzechów włoskich
- 1 szklanka daktyli
- 0,5 szklanki oleju kokosowego
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
- 5-6 jabłek
- 2 łyżeczki cynamonu
- Sok z połowy cytryny
- 2 łyżki cukru trzcinowego (można zastąpić go innym słodzidłem, ale w tym przypadku naprawdę nie warto!)
Wykonanie:
Daktyle moczymy w ciepłej wodzie przez kilka godzin (ja zostawiłam je na całą noc). Orzechy włoskie, daktyle i płynny olej kokosowy blendujemy na gładką masę, którą następnie łączymy z płatkami owsianymi. Dodajemy siemię lniane i dolewamy odrobinę wrzątku - wszystkie składniki powinny się połączyć, ale masa musi pozostać gęsta, tak żeby dało się nią "wykleić" dno i boki blaszki. Całość pozostawiamy na kilkanaście minut, żeby płatki owsiane namokły.
W tym czasie kroimy jabłka: najpierw na ćwiartki, później wydrążamy gniazda nasienne, a następnie na bardzo cienkie plasterki - powinny być prawie przezroczyste, żeby nie łamały się, kiedy będziemy je wyginać. Jabłka skrapiamy sokiem z cytryny, posypujemy cynamonem i ostrożnie mieszamy.
Ciasto przekładamy do formy na tartę, na dno i boki i mocno "ugniatamy". Na wierzchu, zaczynając od zewnątrz ciasno układamy plasterki jabłek, tak żeby na siebie zachodziły. Całość posypujemy cukrem trzcinowym i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 35-40 minut.
Komentarze
Prześlij komentarz