Lekka zupa paprykowo-pomidorowa

Zauważyłam ostatnio, że im prostszy przepis dodam, tym większe zainteresowanie budzi :) Cieszy mnie to! Moją wegańską przygodę zaczęłam właśnie od poznawania tych podstawowych smaków i najmniej wymagających przepisów. Roślinne gotowanie nie musi oznaczać konieczności sięgania po trudno dostępne i zazwyczaj bardzo drogie produkty. Równie zdrowo i pełnowartościowo można jeść zaopatrując się jedynie w osiedlowym warzywniaku! Jasne, różne wodorosty, płatki drożdżowe czy inne pochodzące z wysokich Andów superfoodsy mogą stanowić świetne urozmaicenie, ale wcale nie są niezbędne.

Jeśli lubicie lekkie zupy, które sprawdzą się świetnie jako przystawka, kolacja czy pierwsze danie obiadowe, spróbujcie tej. Jest aromatyczna i rozgrzewająca - na jesień sprawdzi się idealnie :) 

zupa paprykowo-pomidorowa

Składniki:


  • 2 duże lub 3 mniejsze czerwone papryki
  • 2 pomidory
  • 1 mała cukinia
  • 1 cebula
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 200 gramów przecieru pomidorowego
  • 1 papryczka chilli (lub mniej, jeśli nie jesteście fanami pikantnych smaków)
  • Przyprawy: pieprz, sól, lubczyk, bazylia, gałka muszkatołowa, kurkuma

Wykonanie:

Cebulę i czosnek kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju w garnku o grubym dnie. Kiedy cebulka się zeszkli, dodajemy pokrojoną paprykę, chilli, cukinię i obrane pomidory i smażymy jeszcze przez około 5 minut. Następnie dodajemy przecier pomidorowy i szklankę wody. Wszystko gotujemy pod przykryciem do momentu, aż warzywa zrobią się całkiem miękkie. Przyprawiamy wedle uznania i blendujemy na gładki krem. 

Zupę można podać z prażonymi pestkami dyni lub słonecznika, grzankami z pełnoziarnistego pieczywa, a nawet z pokrojonym w kosteczkę i usmażonym tofu ;)  Ja zdecydowałam się na słonecznik i listki świeżej bazylii. Dodatkowo, tuż przed podaniem dodałam jeszcze łyżeczkę dobrej jakości oliwy z oliwek, dzięki której zupa stała się bardziej kremowa i aksamitna.

Jeśli macie ochotę na nieco delikatniejszy smak, użyjcie też mleczka kokosowego!

Komentarze