Wiem, że dla wielu pierniki to symbol zbliżającego się Bożego Narodzenia. W mojej kuchni korzenna przyprawa i kakao wchodzą w ruch, jak tylko zaczynają pojawiać się pierwsze kolorowe liście na drzewach. Uwielbiam, kiedy cały dom pachnie goździkami i cynamonem. Jednak, tak jak Wam już wspominałam, "zwiastunem jesieni" jest dla mnie szarlotka. Ostatnio postanowiłam połączyć piernik i szarlotkę w jedno i tak powstało to cudownie wilgotne, pachnące kakao i przyprawą do piernika ciasto.
Do jego przygotowania potrzeba naprawdę podstawowych składników. Jestem pewna, że większość z Was ma je w domu! Wystarczy też jedna duża miska i nawet nie ma konieczności brudzenia miksera :D Tak więc 10 minut na wymieszanie składników, momencik w piekarniku i mamy ciacho!
Uwaga! Znika z talerzyka jeszcze szybciej niż się je przygotowuje! ;)
Składniki (na dużą blachę)
- 2 jabłka (lub 1 jabłko i 1 gruszka)
- 2 szklanki mąki
- 250-300 gramów dżemu z czarnych porzeczek (lub innego, który będzie dosyć kwaśny)
- 1 szklanka mleka roślinnego
- 0,5 szklanki oleju
- 3/4 szklanki cukru (lub innego słodzidła)
- 1 czubata łyżka gorzkiego kakao
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka sody
- Garść orzechów włoskich
- Cukier puder do dekoracji
Wykonanie:
Jabłka obieramy i kroimy w kosteczkę. W dużej mice łączymy wszystkie składniki i dokładnie mieszamy, a następnie powstałą masę przekładamy do foremki. Pieczemy w 180 stopniach przez około 45-50 minut, do "suchego patyczka". Kiedy ostygnie posypujemy cukrem pudrem
Ciacho z powodzeniem można upiec też w keksówce - w ten sposób otrzymacie coś w stylu słodkiego piernikowego chlebka, lub w foremkach na muffinki - wtedy nawet nie trzeba będzie ich kroić.
Prawda, że proste? ;)
Komentarze
Prześlij komentarz